niedziela, 2 czerwca 2013

Gryczotto :)

Podczas długiego czerwcowego weekendu... kiedy pogoda nie dopisywała brakowało najbardziej czegoś bardzo rozgrzewającego i sycącego.  Okazuje się że najlepsze wtedy są gulasze, curry, gęste zupy i... wszelkie kasze przyrządzane jak risotto ! Oto prezentuję gryczotto... nawet osoby nie przepadające za kaszą gryczaną mu nie odmówią. Wierzcie mi.

Składniki (dla 2 osób):

  • 200 gram kaszy gryczanej niepalonej
  • 1 cebula
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 łyżka oliwy
  • 150 gram pieczarek
  • 1 szklanka bulionu
  • 1 łyżka cytryny
  • skórka otarta z 1/4 cytryny
  • 1 łyżka octu winnego
  • 150 gram liści szpinaku
  • 1 cebulka dymka
  • 1 łyżka zmielonych orzechów brazylijskich
  • 50 ml mleka kokosowego
  • sól

  1. Czosnek i cebulę siekamy i szklimy na oliwie. Dodajemy pokrojone pieczarki. Smażymy przez około 10 minut.
  2. Kaszę opłukujemy pod bieżącą wodą. Odsączamy i wrzucamy na patelnię. Smażymy do momentu, aż pokryją się tłuszczem i delikatnie rozgrzeją.
  3. Wlewamy połowę bulionu. Dodajemy ocet winny, sok z cytryny i skórkę.
  4. Gotujemy na małym  ogniu do momentu aż kasza wchłonie płyn.
  5. Wlewamy resztę bulionu i dalej gotujemy. Mieszając co jakiś czas.
  6. Pod sam koniec płuczemy szpinak, siekamy cebulkę dymkę. Dodajemy na patelnię razem z orzechami. Pod koniec wlewamy mleko kokosowe i gotujemy do czasu aż ziarenka kaszy będą miękkie.  Solimy do smaku.

 Smacznego ;)


Brak komentarzy: