wtorek, 14 maja 2013

praliny Mohito, nie tylko dla dorosłych


Znów zrobiło się troszkę cieplej... a zatem czas na orzeźwiające praliny. Pod białą czekoladą ukryła się galaretka Mohito. Dosłownie rozpływa się w ustach. Dodatek listków świeżej mięty i kandyzowanej skórki z limonki dodaje wyrazistego smaku.  Zupełnie jak Mohito tylko z dodatkiem białej czekolady.

Składniki na 9 sztuk:
  • tabliczka białej czekolady
  • galaretka Mohito (nowość Winiary)
+ formy na praliny (z powodzeniem można wykorzystać również tacki na lód, najlepiej silikonowe - ułatwi to wyjęcie pralin lub małe papilotki)

  1. Roztapiamy czekoladę. Istnieją dwa sposoby. Pierwszy sposób: w kąpieli wodnej (Uwaga! podczas roztapiania białej czekolady nie można przeoczyć momentu kiedy jest płynna później zaczyna się robić grudkowata i sucha!) i drugi nieco łatwiejszy sposób : w miseczce w kuchence mikrofalowej (45-60 sekund i gotowe!)
  2. formy smarujemy czekoladą (za pomocą pędzelka, noża do smarowania pieczywa lub też płaskiej szpatułki) i wkładamy do lodówki
  3. Przyrządzamy galaretkę według przepisu na opakowaniu. i studzimy aż zacznie gęstnieć.
  4. Sprawdzamy nasze praliny. jeśli w niektórych miejscach okażą się za cienkie lub kruche. powtarzamy rozpuszczanie czekolady i smarowanie. i znów wkładamy do lodówki.
  5. Gotowe formy wyjmujemy i zalewamy galaretką. wkładamy do lodówki by stężały.
  6. Kiedy stężeją ostatni raz topimy czekoladę (tym razem przed nałożeniem musimy nieco poczekać aż będzie chłodniejsza inaczej zacznie rozpuszczać galaretkę w pralince)
  7. Smarujemy spody pralin, zamykając w ten sposób formę. wkładamy do lodówki aż zastygną.
  8. Kiedy praliny zastygną już w całości, wyjmujemy je obracamy i dekorujemy.
  9. Możemy zrobić to: kandyzowaną skórką z limonki (skórkę stale pilnując gotujemy w gęstym roztworze wody i cukru, możemy to zrobić na głębokiej patelni) lub listkami świeżej mięty (aby przylegały do naszych pralin na kilka sekund pojedynczo zanurzamy je w gorącej wodzie, odsączamy i nakładamy na praliny, będą przylegać idealnie)





Smacznego!

*rada praktyczna: jeżeli ktoś cierpi na wiecznie ciepłe ręce jak ja, podczas pracy z czekoladą niech schładza je co jakiś czas na zimnej butelce, pod zimną wodą albo trzymając przez kilka sekund ręce na produkcie z zamrażarki. Pomaga.

3 komentarze:

Unknown pisze...

Wow super pomysł, uwielbiam czekoladki z galaretką:)

Karmel-itka pisze...

o kurczę, rewelacja!

Anonimowy pisze...

niesamowite i pyszne:)