Nie znam ciasta do którego nie potrzeba nic więcej oprócz
piekarnika i blachy i łyżki do mieszania. Robi się je niesamowicie szybko i nie
mam możliwości aby nie wyszło. Składniki idealnie wymierzy nam kubek po jogurcie,
który użyjemy do ciasta. Pachnie nieziemsko. I znika... jeszcze ciepłe. Poza
tym można je zabrać ze sobą wszędzie, na piknik, na uczelnię, na grilla do
znajomych. Jego konsystencja jest można powiedzieć dostosowana do transportu i
nie ulega zbytniej deformacji podczas przenoszenia.
- mały kubek jogurtu naturalnego
- 2 kubki cukru
- 3 kubki mąki
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 kubeczek oleju (najlepiej rzepakowego)
- Mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia.
- Łączymy mąkę z pozostałymi składnikami. Mieszamy łyżką aż powstanie jednolita masa (na początku będzie się to wydawało ciężkie do wykonania, ale po chwili trzy kolejne obroty łyżką sprawią że ciasto będzie jednolite).
- Przelewamy ciasto do formy. Pieczemy w 170°C przez 30 minut. Potem zwiększamy temperaturę do 180°C i pieczemy przez kolejne 30 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest upieczone (nie powinno oblepić patyczka). Jeżeli nie jest gotowe pieczemy dalej sprawdzając co 10 minut czy środek stężał. (wiele zależy tutaj od wielkości formy w jakiej będziemy piec nasze ciasto)
Smacznego!
4 komentarze:
Jakie piękne !
Opada za kazdym razem. W czym problem?
ile ciasta wyjdzie z tych składników?; )
możliwe że należy piec je ciut dłużej i pozostawić w wyłączonym piekarniku aby częściowo ostygło w nim, nie przytrafiło mi się jeszcze aby to ciasto opadło. warto spróbować jeszcze raz :)
w zależności jakiej wielkości jogurtu użyjemy tyle ciasta nam wyjdzie, wtedy najlepiej oszacować w czym je piec, tak aby zajmowało 2/3 wysokości tortownicy :)
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz